Tydzień tamu pisałem o eksplozji popytu na srebro. Dla przypomnienia między 15 a 19 listopada sprzedaż srebra przez mennicę USA wzrosła blisko trzykrotnie.
Kolejny tydzień (22-26 listopada) przyniósł diametralną zmianę. W ciągu tygodnia sprzedano tylko 0,16 mln uncji (całkowita sprzedaż na dzień 26 listopada wyniosła 3,935 mln uncji).
Co z tego wynika? Moim zdaniem są dwie możliwości:
– mennica nie nadąża z produkcją (po wcześniejszej dużej sprzedaży magazyny puste),
– wzmożony popyt był efektem QE2 (dystrybutorzy obkupili się na zapas, a teraz na nich śpią).
Na dzień dzisiejszy skłaniam się ku drugiej opcji, gdyż nikt nie trąbi, że dystrybutorzy wstrzymują realizację zamówień. Ceny u dystrybutorów również pozostają na rozsądnym poziomie.
Zobaczymy jak sytuacja rozwinie się przyszłych tygodniach.
Jest też chyba trzecia możliwość – Thanksgiving…